Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi banita33 z miasteczka Częstochowa. Mam przejechane 6074.21 kilometrów w tym 30.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.70 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 2345 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy banita33.bikestats.pl

W stronę Morza. Koniec

Czwartek, 3 maja 2018 · dodano: 04.05.2018 | Komentarze 1

Po przejechaniu 521km dotarłem nad słoną wodę. I tyłek zamoczony. 
A za 3tygodnie znów tu będę tylko w większą ekipą. 




W stronę Morza cd.

Środa, 2 maja 2018 · dodano: 02.05.2018 | Komentarze 0

Ciąg dalszy podróży nad Morze. Dzisiaj po 191km nocka w lesie za Grudziądzem.




W stronę Morza.

Wtorek, 1 maja 2018 · dodano: 01.05.2018 | Komentarze 1

Jak w tytule. Jadę zamoczyć tyłek w słonej wodzie. Dzisiaj noc koło miejscowości Przedecz. 




Raz lepiej raz gorzej

Środa, 21 lutego 2018 · dodano: 21.02.2018 | Komentarze 0

W ciągu 20tu dni zgubiłem dwa liczniki.
Kur_mać przez 25 lat nie zgubiłem żadnego a tu 2 w ciągu 3 tygodni.
Je__ ac to.  Zacznę na zimówce  jeździć bez




Przed i po burzy

Wtorek, 30 maja 2017 · dodano: 30.05.2017 | Komentarze 0

 W ciągu dwóch godzin prawie 20st różnicy.

przed burzą 

po burzy 




Kraków

Niedziela, 28 maja 2017 · dodano: 30.05.2017 | Komentarze 0

Kraków był przed operacją. 
To musiał być też po operacji :-)




Znów na rowerze ;-)

Środa, 17 maja 2017 · dodano: 17.05.2017 | Komentarze 0

Po 45ciu dniach od ostatniej wycieczki znów siadłem na rower. Co prawda na spiningowy i tylko na pół godziny :-)
 Na więcej nie pozwolił ból pleców po operacji.
Myślałem że będzie lepiej ale zgodnie z zalecaniem rehabilitanta mam słuchać swego ciała. Nic na siłę!
Jutro też jest dzień.  Może uda się pokręcić 31 minut :-)




Kraków.

Niedziela, 2 kwietnia 2017 · dodano: 02.04.2017 | Komentarze 1

Piękna pogoda i super toważystwo. 
Po drodze parę razy musiałem ratować mój kręgosłup leżeniem na trawie ale do Krakowa dojechałem bez większych problemów. 
Powrót pociągiem okazał się koszmarem dla mojej rwy kulszowej. Nie mogąc wysiedzieć leżałem między fotelami. 
Nadzszedł ten czas kiedy trzeba odpuścić rower i szykować się na operację




  • Aktywność Chodzenie

Spacer, ognisko, noc w hamaku.

Piątek, 13 stycznia 2017 · dodano: 16.01.2017 | Komentarze 2

Piątek po pracy spacer w stronę Olsztyna zakończony ogniskiem i nocką w hamaku.








  • DST 110.00km

Pieszo do Krakowa

Wtorek, 27 grudnia 2016 · dodano: 31.12.2016 | Komentarze 2

Na zakończenie roku miał być rowerowy wypad nad morze lecz Orkan Barbara  skłonił mnie do spaceru.

Wtorek rano ruszyłem czerwonym pieszym z Częsstochowy w stronę Krakowa. 

Miałem dojść do Krakowa ale zmarznięte koleiny na szlaku i moja rwa kulszowa  skutecznie zmiękczyły moje nogi.

Ostatecznie po trzech dniach zimowego marszu odpuściłem  w Sułoszowej przed Ojcowem.

Powrót PKS i PKP do domu. 

Piękne widoki i wrażenia jak zawsze pozostaną na długo w mojej głowie.

Km wpisałem orientacyjnie. Może wyszło mniej lub więcej.